Dodatkowe sterowanie napędem TOD - Testy

Sobotni montaż i sprzątanie auta skończyłem koło 20:00 i nie bardzo miałem już ochotę, aby jechać w teren, by przetestować dodatkowy  modułu sterowania napędami. Na testy udałem się w niedzielę (po obiecaniu żonie, że jadę tylko na chwilę i zaraz wrócę) nad Wisłę w okolicach Stopnia wodnego Przewóz. Byłem tam wcześniej tylko raz, kiedy pojechałem na wezwanie z Wklejka 4x4, aby  wyciągnąć Frotę zakopaną w piachu. Jest to stosunkowo blisko od mojego miejsca zamieszkania  co dawało szansę, że dotrzymam słowa danego żonie. Jest tam fajne miejsce z małym podjazdem i piachem gdzie można spokojnie wypróbować napędy. Nie jestem w temacie znawcą, bardziej określił bym się mianem "starszego ucznia" ale jak przełączałem przełącznik na pozycję I czyli sam tył to faktycznie ciągły tylko tynie koła. W pozycji II widać było po śladach na piachu, że napędzane były cztery koła. Czyli system działał. Pokręciłem się trochę wzdłuż Wisły ale nie znalazłem miejsca, które sprawiło by kłopot z przejechaniem mojemu Terracanowi co by mnie  zmusiło do przełączania napędów w celu poradzenia sobie z przeszkodą. Miałem pewien nie dosyt  więc pomyślałem, że w poniedziałek podniosę Terrka na podnośnikach i zobaczę jak  to idzie na "sucho"
Po podniesieniu auta na podnośnikach, odpaleniu silnika, wrzuceniu D okazało się, że co bym nie włączał na przełączniku (I ,0 lub II ) to zawszę kręcą się cztery koła. 


Zdziwiony sytuacją zadzwoniłem do Grzegorza, który zajmuje się ogarnianiem napraw mojego auta  z pytanie co jest grane?.  Dowiedziałem się od niego, że takich prób nie robi się jak auto jest podniesione tylko musi być "obciążone". W między czasie odpisał mi na messengerze   Arek Słaboń, od którego kupiłem sterownik i wcześnie zadałem mu to same pytanie. On również potwierdził słowa Grześka i powiedział, że można to spróbować sprawdzić "na sucho" ale  na wyłączonym silniku i należy kręcić dwoma kołami na jednej osi.  Spróbowałem zrobić zgodnie ze wskazówkami Arka i teraz faktycznie było tak:
- jak przełącznik był  na I, (sam tył) i kręciliśmy kołami tylnymi to przód stał.
- ja przełącznik był na II, (tył i przód) i kręciliśmy kołami tylnymi to przód też się kręcił.  

Podsumowując zakupiony moduł działa w moim Terracanie prawidłowo, zgodnie z założeniami. Jeżdżąc w terenie zaobserwowałem, że system działa, ale nie miałem takiej sytuacji, że np. nie mogłem gdzieś wjechać, lub podjechać i jak przełączyłem na I lub II to udało mi się przejechać przez przeszkodę. Jak więcej pojeżdżę to pewnie taka sytuacja się zdarzy. 
Myślę, że koszt zakupu w wysokości 150 zł  oraz  powiedzmy parę godzin (dla niewprawnej osoby) na montaż, jest tego wart. Bo na pewno to nie zaszkodzi, a może w niektórych sytuacja poprawić dzielność terenową naszych Terracanów.


Komentarze

Popularne posty