Dach nad głową.

Od dłuższego czasu rozglądałem się za jakimś "dachem nad głową" dla mojego Terracana. Bo do tej pory wszystkie zabiegi czyszczące, pielęgnacje jak i podstawowa obsługa typu, uzupełnianie płynów wymiana  filtrów powietrza lub kabinowego odbywała się pod "chmurką". Miałem też problem z przechowywaniem różnych większych  i mniejszych części oraz dodatkowe doposażenia jak zabudowa sypialna, trapy, czy hi-lift. Wszystko to było przechowywane  po części  w piwnicy,  w domu i pracy. Jak przyszło coś odszukać to czasem trzeba było dobrze się nachodzić. Daleko szukałem a rozwiązanie miałem pod nosem. Z pomocą w tej sprawie przyszli Pan Włodzimierz i Pan Leszek Orzechowski, użyczając mi miejsce garażowo-warsztatowe. Będą tam mógł składować swoje rzeczy, dokonać drobnych serwisów lud doprowadzać Terrka do użytku po wyprawach. Ale nim to nastąpi to muszę uporządkować to pomieszczenie i dokonać pewnych napraw.
Dzisiaj team TokTerr  w składzie Ja, Maciek i Filip (Piotra celowo zostawiliśmy w domu ku jego wielkiej rozpaczy) ruszył do działania. Udało nam się trochę nasz garaż posprzątać. Wywieźliśmy Terrkiem na Lamusownie ponad 600 kg starych gratów, które tam zalegały.



Pracy jeszcze zostało dużo, ale powoli posuwamy się do przodu. Jeszcze kilka wyjazdów na "gratowisko" i będzie można zabrać się za konieczne naprawy i  zrobienie podjazdu. 

Edit:  30.11.2020
Wczoraj udało się nam jeszcze trochę popracować przy odgracaniu garażu. Wyjechały z niego "dwa Terracany" gratów. Trochę z tym zeszło ponieważ wczoraj lamusownia była zamknięta więc wybieraliśmy tylko 
takie rzeczy, które można wyrzucić do dzwonów: papier, szkło, plastik. Ogarneliśmy też trochę teren przed budynkiem. 



Edit: 1.12.2020

Dzisiaj znów  udało mi się  razem z Maćkiem i Bartkiem, moim kolegą z pracy,  wygospodarować trochę czasu i zaglądnąć do garażu.  Tym razem zapakowaliśmy tylko jeden samochód gratów. Ale za to o wiele większy, bo dostawcze ducato. Oprócz tego poukładaliśmy w środku garażu te  rzeczy, które mają tam zostać. Całość powoli zaczyna nabierać wyglądu ale pracy przed nami  jeszcze sporo.

Jak dobrze pójdzie to w czwartek zaczną się prace mające na celu zabezpieczyć dach przed przeciekaniem. 🙂

Edit 18.12.2020

Sukces, po dwudziestu dniach przygotowań  Terracan dzisiaj  pierwszy raz wjechał do "nowego" garażu. 

Udało się to dzięki dużej pomocy @Rafał Boroń. Gdyby nie on, to cała sprawa potrwała by znacznie dłużej. Wielkie dzięki Rafale !!!.

Dzisiaj został wykonany prowizoryczny najazd z płytek chodnikowych,


 oraz poprawiona instalację elektryczną.


Zostało jeszcze kilka prac do wykonania, ale najważniejsze, że można już korzystać z tego miejsca. 

Na  sobotę planuje pierwsze prace przy Terracanie w garażu. Pisze planuje bo jeszcze tego nie uzgodniłem z żonką, więc plany mogą się zmienić.
A co będzie robione?, opiszę w kolejnym poście. 


Komentarze

Popularne posty